FORUM DOLNOŚLĄSKICH REGIONALISTÓW



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POLSKA I POLACY » ZIEMIE NIEODZYSKANE

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 4>>>    strony: [1]234

Ziemie nieodzyskane

  
Grunberger
18.04.2010 21:14:03
poziom 4



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Zielona Góra

Posty: 308 #521885
Od: 2009-2-20
Witam wszystkich ! Możmy już otrząsnać się po żałobie narodowej i wrócić (mam nadzieję, że przemienieni duchowo) do szarej rzeczywistości.
(heh, właśnie godzinę temu przeleciał mi nad głową helikopter z prezydentem Niemiec na pokładzie wesoły ).

Wklejam stary, alejary akrtykuł z "Wprost" poruszajacy tematykę tzw. "Ziem odzyskanych" i ich powrou do Macierzy.


Ostatni Piast, który zmarł w XVII wieku, nosił niezbyt staropolskie imiona Georg Wilhelm. Piastowie śląscy przez wieki ulegali stopniowej germanizacji, a Śląsk stawał się częścią Niemiec. Dzisiaj wielu mieszkańcom polskich ziem zachodnich bliżej jest do Niemiec. Widzą większe szanse własnego rozwoju we współpracy gospodarczej i naukowej z zachodnim sąsiadem niż z biedną wschodnią Polską. Odzyskanie ziem zachodnich dla Polski po II wojnie światowej może się okazać w przyszłości jedynie historycznym epizodem. Dodatkowo Unia Europejska rozmyła granice państw. - Przyłączenie infrastrukturalne Wrocławia i Szczecina do Polski będzie priorytetem. To ogromne zaniedbanie, że przez tyle lat nie zdołano w pełni połączyć tych ziem z resztą kraju - mówi "Wprost" premier Jarosław Kaczyński.

Gdzie Szczecin, gdzie Rzym?
Niemcy w Zielonej Górze, Słubicach czy Szczecinie mogą się czuć jak u siebie. Reklamy po niemiecku i ceny podawane w euro to norma. Sklepikarze porozumiewają się z klientami zza Odry w ich ojczystym języku. Niemki czeszą się u polskich fryzjerów i przyjeżdżają na zastrzyki z botoksu do chirurgów do Poznania i Szczecina. Część klinik dentystycznych ma zarezerwowane specjalne dni w tygodniu dla "wycieczek" niemieckich.
Socjologowie ostrzegają, że przez Polskę biegnie coraz wyraźniej zarysowująca się linia podziału między Dolnym Śląskiem, Lubuskiem, Zachodniopomorskiem i Wielkopolską a resztą kraju. Rzut oka na strukturę dróg i linii kolejowych uzmysławia, że miasta w zachodniej Polsce mają znacznie lepsze połączenia z Berlinem i Dreznem niż z Warszawą. W czasie ostatnich mistrzostw świata w piłce nożnej Szczecin był naturalną bazą noclegową dla tych, którzy wybierali się na Olympiastadion. Łatwy i szybki dojazd nie stanowił problemu. Natomiast kierowcy przemierzający trasę z Wrocławia czy Poznania do Warszawy za każdym razem przeżywają gehennę korków i jazdy wąskimi drogami o fatalnej nawierzchni. Prof. Marek Szczepański, dyrektor Instytutu Socjologii Uniwersytetu Śląskiego, zwraca uwagę, że naturalne ciążenie społeczeństw przygranicznych w stronę zachodu to wynik zaniedbanej infrastruktury połączeń z centrum Polski. - Na terenach przygranicznych powstaje w ten sposób swego rodzaju autonomia gospodarczo-polityczna - dodaje dolnośląski poseł Bogdan Zdrojewski.
Wszystkie drogi, które prowadziły do Rzymu, sprawiały, że można było utrzymywać imperium. Istnieje teoria głosząca, że brak konserwacji owych "wszystkich dróg" był jedną z przyczyn jego upadku. Nawet PRL-owski rządca Edward Gierek miał świadomość tego, jak ważne jest zbliżenie do Polski jego rodzinnego Górnego Śląska. Budowa Centralnej Magistrali Kolejowej oraz tzw. gierkówki do Katowic sprawiły, że teraz o polskość Górnego Śląska nie trzeba się specjalnie martwić. Dziś za stolicę Śląska powszechnie uznaje się Katowice, choć historycznie jest nią Wrocław. Warto korzystać z zagranicznych przykładów. Francuzi tak zaprojektowali sieć kolei TGV, by tego samego dnia można było z dowolnego miejsca Francji udać się do Paryża i z niego wrócić. Uporczywie też - nieco obłudnie posługując się argumentami ekologicznymi - odmawiają przedłużenia tej linii pod Pirenejami do hiszpańskiej Katalonii. I choć są oskarżani przez Hiszpanów o brak europejskiej solidarności, trwają przy swoim. I nikt nie ma do nich pretensji, że prowadzą politykę narodową. Tymczasem polskie plany dotyczące integracji ziem zachodnich nadal są w powijakach. Wrocław z Warszawą ma wprawdzie połączyć droga ekspresowa, ale to ciągle za mało. Dziś do Wrocławia najszybsze połączenie kolejowe wiedzie przez Poznań, a drogowe przez Katowice. Władze Wrocławia naciskają na budowę autostrady oraz szybkiej kolei, zwanej projektem Y, która miałaby połączyć Wrocław z Warszawą i Łodzią. Zakończenie tej inwestycji jest planowane jednak nie wcześniej niż na rok 2020.



Wszystkie drogi wiodą do Berlina
Niemcy tymczasem rozwijają sieć połączeń z Polską. - Od 1997 r. jest budowana linia kolejowa Berlin - Frankfurt nad Odrą. Obecne połączenie na tym odcinku nie jest dostatecznie wydajne i musi być zmodernizowane - powiedziała "Wprost" Martina Vorberg, rzecznik Deutsche Bahn. Prace mają się zakończyć w 2013 r. Niemcy, rozbudowując infrastrukturę kolejową, przewidują połączenie własnych tras z liniami kolejowymi po polskiej stronie. Według nich, do 2015 r. powstaną szybkie połączenia kolejowe między nadodrzańskim Frankfurtem a Poznaniem oraz między Angerm?nde a Szczecinem i Gdańskiem. Niemcy zakładają, że linie po polskiej stronie zostaną tak zmodernizowane, by mogły z nich korzystać pociągi rozwijające prędkość co najmniej 160 km/h. To założenie czysto teoretyczne. Być może gdyby znali realne możliwości PKP, wykazaliby większą ostrożność w swoich planach. Dodatkowo Deutsche Bahn chce wybudować połączenie kolejowe z Ahlbeck do Świnoujścia. Prace mają się rozpocząć w przyszłym roku. Połączenie umożliwi mieszkańcom Berlina bezpośredni dojazd do Świnoujścia.
Niemieckie Ministerstwo Komunikacji, Budownictwa i Rozwoju Miast przygotowało też dwa projekty drogowych połączeń z Polską, które mają być zrealizowane do 2015 r. Pierwszy dotyczy połączenia istniejącej autostrady z Berlina i Frankfurtu nad Odrą z polskim odcinkiem autostrady biegnącej przez Poznań do Warszawy. Drugi to połączenie autostrady z Drezna z planowanym polskim odcinkiem ze Zgorzelca do Wrocławia.

Bez Gdyni bis
Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. Polska znacznie szybciej i sprawniej integrowała terytorium państwowe niż po roku 1945. Władze II RP, zdając sobie sprawę z niepewnej sytuacji w zdominowanym przez Niemców Gdańsku, wybudowały od podstaw port w Gdyni. Znakomicie rozumiano też konieczność pozszywania dzielnic Polski, pozostałych po zaborach. W 1933 r. podjęto decyzję o budowie słynnej Luxtorpedy. W 1939 r. ten pociąg, jeden z najnowocześniejszych w Europie (niemal ówczesny odpowiednik dzisiejszej TGV) - poruszający się z niewyobrażalną dla dzisiejszych PKP prędkością 140 km/h - pokonywał trasę z Warszawy do Poznania. Pociąg z Warszawy do Wilna jechał 4 godziny i 20 minut. Dziś do Wrocławia, znajdującego się 100 km bliżej od Warszawy niż Wilno, jedzie się półtorej godziny dłużej!
Po 1989 r. zabrakło myślenia politycznego w kategoriach długofalowego narodowego interesu. Nie podjęliśmy nawet próby budowy autostrady A3, która miała biec wzdłuż naszej zachodniej granicy ze Szczecina do Czech. Podobno nie opłacała się, bo byłby na niej zbyt mały ruch. Tymczasem inwestycja ta była niezbędna, by utrzymać znaczenie Szczecina jako portu. W naturalny sposób tranzyt między północą a południem Europy byłby kierowany właśnie do tego portu, a następnie na drogi Polski. W nadziei na podjęcie decyzji o budowie korytarza A3 polska dyplomacja przez całe lata blokowała możliwość poprowadzenia autostrady w poprzek tzw. worka turoszowskiego, łączącego systemy komunikacyjne Czech i Niemiec. W końcu rząd Leszka Millera zgodził się na wybudowanie 4 km drogi. W efekcie okaże się, że najkrótsza droga ze Stambułu, Bukaresztu i Budapesztu do Sztokholmu wiedzie przez port w Rostoku. Nie trzeba dodawać, że brakuje też połączenia Gdańska z granicą czeską (A1), mimo że Unia Europejska podczas negocjacji członkowskich wskazywała Polakom kierunek północ - południe jako priorytet. O drodze łączącej Litwę ze Słowacją (A5) nikt nawet nie myślał.

Młodzież wybiera Niemcy
Mieszkańcy Szczecina, Poznania, Zielonej Góry czy Słubic częściej bywają w stolicy Niemiec niż nad Wisłą. Szczególnie uzdolnieni gimnazjaliści i licealiści ze Szczecina trafiają do polsko-niemieckich szkół w Loknitz i Szwedt. Z kolei pokolenie dwudziestolatków z pogranicza ciągnie do Berlina, bo tam dostrzega szansę na lepszy start w dorosłe życie. - Transfer kulturowy jest niezaprzeczalnym atutem pogranicza. Zjednoczona Europa nie jest pustym określeniem, bo na tym terenie rzeczywiście dochodzi do pewnej syntezy dwóch narodów - uważa Robert Krupowicz, wojewoda zachodniopomorski. Powstaje tylko pytanie, czy rzeczywiście mowa o syntezie, czy też jest to eleganckie określenie tego, co nasi dziadowie nazywali wynarodowieniem.
Aleksandra Panasiuk, absolwentka elitarnego IX Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie (klasy o profilu niemieckim) wybrała studia na Freie Universität w Berlinie. Skończyła niemiecką literaturę, lingwistykę i socjologię. Obcokrajowcy, absolwenci tamtejszych uniwersytetów, mają spore szanse na zatrudnienie w międzynarodowych koncernach. Panasiuk zarabia 13 euro na godzinę i wie, że w Szczecinie nie znajdzie równie atrakcyjnej oferty. Studenci ze Szczecina mogą też skorzystać z kolejnej propozycji. Specjalnie dla nich uruchomiono biuro pośrednictwa oferujące wynajem lub zakup mieszkań w Niemczech. Nieruchomości są tam tańsze niż u nas, a dojazd na uczelnię z nowego miejsca zamieszkania, na przykład z Loknitz, zajmuje nie więcej niż godzinę. Podobnie myślą młodzi ludzie z mniejszych przygranicznych miast Polski. Swoje szanse na karierę widzą po zachodniej stronie Odry. Tańsze mieszkania, lepsze zarobki i ciekawsze ośrodki akademickie są magnesem, któremu trudno się oprzeć.

Obrona twierdzy Wrocław
Jedynie Wrocław skutecznie opiera się kulturowo-gospodarczej ekspansji Niemiec. - Nie mam kompleksu Berlina - mówi Rafał Dutkiewicz, prezydent miasta. - Coraz więcej inwestycji zagranicznych i rosnąca liczba miejsc pracy to atuty Wrocławia. Dutkiewicz nie boi się powiedzieć, że będzie rywalizował o prymat kulturowego przywództwa w Polsce z Krakowem. Prezydent Wrocławia stawia także na naukę. Rozwój ośrodka akademickiego to jeden z priorytetów miasta, podobnie jak tworzenie nowych miejsc pracy i zapewnienie mieszkańcom wydarzeń kulturalnych na europejskim poziomie. Podczas ostatniego Forum Polska - Wschód w Krynicy Rafał Dutkiewicz nie ukrywał, że zamierza tę imprezę przeciągnąć do Wrocławia.
Zdaniem Bogdana Zdrojewskiego, byłego prezydenta miasta, Wrocław walczył przez wiele lat z dwoma mitami. Pierwszy to ten, że jest to miasto niemieckie, a drugi, że wszystkie kamienie we Wrocławiu mówią po polsku. Oba mity zostały oswojone. Wydano trzytomową historię Dolnego Śląska. W szkołach nauczano historii Wrocławia. Wszystko po to, aby jego mieszkańcy znaleźli swoją tożsamość. - Paradoksalnie pomogła w tym wielka powódź z 1997 r., ponieważ zmobilizowała mieszkańców do obrony miasta. Swojego miasta - podkreśla Zdrojewski.
Aglomeracja wrocławska, korzystająca z tradycji międzywojennego Lwowa (wraz z Ossolineum i Panoramą Racławicką), a na dodatek wyjątkowo sprawnie i wizjonersko zarządzana, pozostaje jednak wyspą. W Opolu i na całej Opolszczyźnie ponad 100 tys. osób ma w kieszeni dwa paszporty: polski i niemiecki. A spora część Dolnego Śląska dzieli kłopoty Szczecina.
- Polska powinna się kierować przede wszystkim dbałością o integralność własnego terytorium, a przy tym o własny interes. W przeszłości zbyt często robiliśmy prezenty innym. Tymczasem choćby sprawa gazociągu północnego pokazuje, że liczy się przede wszystkim twardy interes - gospodarczy i polityczny - mówi "Wprost" premier Jarosław Kaczyński. Obyśmy zrozumieli ten interes, zanim mieszkańcy Gorzowa podróż do Warszawy będą rozpoczynali na odnowionym lotnisku Schönefeld.
_________________
ŚLĄSK-SCHLESIEN-SILESIA-SLEZSKO
  
Electra29.11.2024 10:22:29
poziom 5

oczka
  
aussie7
19.04.2010 10:33:34
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wrocław

Posty: 74 #522061
Od: 2009-10-3
Bardzo udany artykuł wesoły

chciałam coś mądrego napisać, ale widać nie potrafię...zdziwiony więc napiszę, co pierwsze mi do głowy przyszło:

"zaniedbanie (...), że nie udało się w pełni połączyć ziem zachodnich z resztą kraju..." a czy to wina "ziem zachodnich" i ludzi tu mieszkających, że chcą rozwoju... a gdzie jak gdzie, ale na wschodzie go nie ma...
taaaak teraz z Jaro K. połączymy, scalimy i kasę zabierzemy... my tu będziemy się rozwijać a Wawa nas doić, czy tak ma wyglądać "pełne łączenie" ... a może zakażemy ludziom jeździć do tych okropnych Niemców

Ja się młodym ludziom nie dziwie ani trochę, sama wykorzystuję poniekąd okazję dobrej pracy i edukacji.

Mieszkałam chwilę w Olsztynie i tam ludzie jeśli mówisz, że chciałbyś pracować za granicą potakują głowami i mówią "no no w USA w USA", "ja tez", "ja też" bardzo szczęśliwy a jak mówiłam, że żadne w USA tylko w Wiedniu albo w Berlinie... to padało tylko "ale jak to..."... normalnie blisko i rozwojowo... po prostu...cool

a tak na marginesie to Wawe i wschód ogólnie chyba boli rozwój Wrocławia i "okolic"... ale raz jeszcze nie nasza wina. My tu krwawicę do stolicy odprowadzamy, a oni nie umieją obchodzić się z tymi pieniędzmi i jakoś dobrze je zagospodarować... stolica bez autostrady i obwodnicy, no błagaaam zakręcony

Kiedyś daleko w Azji spotkałam Warszawiankę, która powiedziała "wy to tam Niemców lubicie, ale my im nigdy nie wybaczymy Powstania Warszawskiego"
Niemcom nie wybaczą, "Ruskim" nie wybaczą... najlepiej nikomu, bo wszyscy nam Polakom chcą zawsze kuku zrobić...
co mają moje koleżanki z laboratorium w Wiedniu (zarówno Niemki jak i Austriaczki), młode i przemiłe dziewczyny, z którymi mi się świetnie współpracuje do Powstania Warszawskiego ??? Dlaczego mam ich nie lubić???... nie zrozumiem...

i znów na marginesie ta sama Warszawianka tłumacząc paru miłym Paragwajczykom, gdzie leży Wawa powiedziała "w samym środku Polski" bardzo szczęśliwy i nie szło wytłumaczyć, że to może jednak Łódź jest tak trochę bardziej w środku, ale jak to wytłumaczyć komuś, kto twierdzi, że jadąc z Wawy do Olsztyna jedzie "na wschód"cool

Podsumowując: pewnych rzeczy się nie zatrzyma... nie pomogą granice i różnice językowe, historyczne etc. to jak z ewolucją i przyrodą - wszystko dąży do homeostazy... nie ma się co rzucać i wymyślać jakiś sztucznych połączeń, ale owszem trzeba dbać o pamięć historyczną, o polskość, o śląskość, o dumę narodową... nie ważne gdzie się jest ważne kim się jest...


_________________
Co zostało zobaczone, już się nie "odzobaczy" :O
  
slonzok
19.04.2010 11:57:22


Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Ruda Ślůnsko

Posty: 2 #522080
Od: 2010-4-8
Gierek nie był Ślązakiem... cóż tam za bzdury wypisują.
  
Silesian
19.04.2010 19:21:32
poziom 4



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Brassel Breslau Vratislav

Posty: 335 #522305
Od: 2009-8-5
skoro piszecie, że nie warto czytać jęzor

Pozdrawiamy nowego Ślůnzaka!
_________________
Od Zielonej Góry po Katowice Śląsk jest jeden i jedną ma stolicę!
Silesia Imperior na wieki wieków!


Oddałem duszę moją, oddam i serce swe! za Odrę moją, za Wrocław i za Śląsk!

http://silesia.restituta.eu >> SILESIA RESTITUTA
http://enhancer.xt.pl/ - strona domowa
http://silesiaimperior.blogspot.com/ - emocjonalny blog o Śląsku i Wrocławiu

  
slonzok
19.04.2010 20:01:34


Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Ruda Ślůnsko

Posty: 2 #522338
Od: 2010-4-8
Taki błąd merytoryczny (Sosnowiec to Śląsk) w tekście dyskwalifikuje autora; ponadto teza, że Ziemie Zachodnie ulegają jakieś swoistej regermanizacji bo nie wybudowano autobany wzdłuż Odry jest śmieszna jęzor

Czy to granica Austrii i Słowacji, Polski i Ukrainy czy Niemiec i Polski wiadomo, że mieszkańcy państw gorzej rozwiniętych gospodarczo będą emigrować do tych 'lepszych', studiować na bogatszych (i materialnie i merytorycznie) uczelniach (vide Ukraińcy w Rzeszowie czy Słowacy w Wiedniu). Autor szukał sensacji.

witam, witam jęzor
  
Grunberger
19.04.2010 21:50:13
poziom 4



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Zielona Góra

Posty: 308 #522442
Od: 2009-2-20
Arykuł na miarę "Wprost", trochę fantazji i przerost formy nad treścią wesoły

Ale autor (zapewne z warszawy), dostrzega problemy komunikacyjne (co mnie cieszy) Ziem Zachodnich, te wewnętrzne oraz przede wszystkim z resztą Polski. Nie da się dojechać normalnie z Zielonej Góry do Łodzi, albo Lublina, trudno dojechać do Leszna, Gdańska nie mówiąc o Olsztynie itp. idt. Inwestycje kolejowe nas omijają. Przez lata również drogowe, ale na szczęście Warszawa zaczęła nas zauważać i dała kasę na budowę drogi S3 ze Szczecina przez Gorzów Brandenburski, Zieloną Górę, Legnicę do Lubawki, chociaż jest to działanie na szkodę Poznania i Wrocławia, bo jak wiadomo droga S5 powstanie znacznie później. Warszawa bardzo się boi osi rozwoju Poznań-Wrocław, dlatego połączenie kolekowe też jest blokowame. Nakważniejsze żeby Waszawka miała wszędzie dobry dojazd.
_________________
ŚLĄSK-SCHLESIEN-SILESIA-SLEZSKO
  
Grunberger
19.04.2010 21:51:14
poziom 4



Grupa: Administrator 

Lokalizacja: Zielona Góra

Posty: 308 #522443
Od: 2009-2-20
Również witam kolegę wesoły
_________________
ŚLĄSK-SCHLESIEN-SILESIA-SLEZSKO
  
mejden159
20.04.2010 10:45:27
poziom 4

Grupa: Moderator

Lokalizacja: Wrocław-Maślice Wielkie

Posty: 366 #522590
Od: 2009-8-28
artykuł dość dobry i jak najbardziej trafny oczko

Moim zdaniem powinno się mawiać "ziemie WYZYSKANE", Kargul to pięknie ujął oczko
  
k_1_0
20.04.2010 13:14:06
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska

Posty: 82 #522652
Od: 2009-3-6
Nie chce komentwoać całego artykułu, wieć doczepie sie tylko do dwóch rzeczy. Znów tekst, ze blizej mieszkańcom zach. Polski do Niemiec, niż zacofanej wsch. Polski. Może tak jest rzeczywiście, ale wsch. Niemcy w porównaniu do zach. to też wielka bida. Zresztą w każdy kraj, nawet najlepiej rozwiniety posiada, regione bogatsze i biedniejsze.
Co do tesktu Gdynii nie było. Rzeczą oczywista jest, że jej być nie mogło skoro po 1945 w Polsce rządziły komuch. Wiem, że wielu uważa, że Polacy nieczego nie potrafią. Moge tylko napisac, ze tak myslą osoby, które nie znają osiągnięc Polski w latach międzywojennych. Kraj którego 70% ludności mieszkało na wsi, który przez 123 lata był podzielony przez zaborców, w krótkim czasie dokonał wielu wielkich rzeczy. Gdynia, COP, a z tego co wiem plany były imponujące. Niestety naród tak miłujący pokój, jak Niemcy, postanowił rozwiązać kwestie Żydów i Polaków raz na zawsze. Dzieki Bogu nic z tego ne wyszło.
  
veltins
20.04.2010 13:49:38
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Silesia Superior

Posty: 131 #522703
Od: 2009-10-2
A oczywiście Polska przyczyniła się do pokoju i stabilizacji w Europie Środkowej. Nie napadała sąsiadów, nie zgłaszała roszczeń terytorialnych wobec Niemców. No i jak wiadomo nie prześladowała mniejszości narodowych, nie pogrążała się w etatyzmie, nie znała antysemityzmu.
Mit II Rzeczypospolitej to jeden z niezrozumiałych dla mnie absurdów. Pierwsze polskie państwo narodowe okazało się nieudanym eksperymentem. Nie dlatego, że upadło w wyniku wojny (II Rzesza też zakończyła swój żywot w takich okolicznościach), ale dlatego, że w momencie jej wybuchu samo się załamywało od wielu lat.
A z mesjanizmem bym uważał. Plan ostatecznego rozwiązania Polaków nie dotyczył.
  
k_1_0
20.04.2010 14:43:24
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska

Posty: 82 #522731
Od: 2009-3-6
A czy ja napisałem, że Polska była ideałem. Nie. Zwyczajnie czesto tu padają, co prawda nie wprost, ale stwierdzenia, że Polska o taki kraj z pogranicza Azji o Europy. Pewnie myslisz o zajęciu Zaolzia przez Polaków 1938 r. Tak to wielki powód do wstydu, tylko warto pamietać jak postapili wcześniej Czesi. Co do Wilna rzecz tez jest dośc skomplikwana. Moge tylko napisac, ze Litwnini stanowili około 5% mieszkańcow Wilna.Bereza Kartuska to tez czarna karta w historii Polski. Mimo, że było wiele represji ze strony władz wobec Ukrainców, to własnie na zach. Ukrainie przetrwały zawyczaje i jezyk, a nie na wsch. gdzie rządzili komuniści( w duzo upraszczam). Prawda jest taka, ze w krajach wielkoetnicznych bywa gorąco. Pomimo tych wad, nawet nie śmiem porównywac nazistowskich Niemiec do Polski. I tobie tez bym tego nie radził.
  
Electra29.11.2024 10:22:29
poziom 5

oczka
  
Freiburger
20.04.2010 22:50:06
poziom 1



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Świebodzice (Freiburg)

Posty: 35 #523029
Od: 2010-3-21
pan zielony hehe, módlmy się o powrót Śląska do macierzy pan zielony
  
k_1_0
21.04.2010 08:22:18
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska

Posty: 82 #523125
Od: 2009-3-6
Śląsk wrócił do macierzy w 1945 wesoły
  
mejden159
21.04.2010 11:52:30
poziom 4

Grupa: Moderator

Lokalizacja: Wrocław-Maślice Wielkie

Posty: 366 #523238
Od: 2009-8-28
Śląsk został odcięty od Macierzy w X wieku, fundamenty regionu są czeskie-Czesi jako pierwsze zorganizowane państwo dokonali aneksji tego terytorium, które było co prawda zamieszkane przez plemiona lechickie (polskojęzyczne).

Administracyjnie macierz regionu to Czechy w takim razie, językowo i historycznie Polacy są ludnością "rdzenną".

A, że zostali wybici przez Mongołów a później zgermanizowani-cóż poradzić oczko
  
k_1_0
21.04.2010 12:31:18
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska

Posty: 82 #523255
Od: 2009-3-6
Przed Czechami było państwo wielkomorawskie. Co prawda był raczej epizod ( mamna mysli to panstwo), ale jednak. Tu znajdziecie mapke http://pl.wikipedia.org/wiki/Pa%C5%84stwo_wielkomorawskie
  
veltins
21.04.2010 16:06:33
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Silesia Superior

Posty: 131 #523386
Od: 2009-10-2
Nazwanie plemion lechickich (konstrukt sam w sobie bardzo podejrzany) polskojęzycznymi to chyba taki żarcik. Wtedy nie było języka polskiego.
K 10, jeżeli dla Ciebie kryterium oceny jest "dokonanie rzeczy wielkich w krótkim czasie", to faktycznie porównanie II RP do III Rzeszy jest nie na miejscu. W krótkim czasie w Niemczech przezwyciężono gigantyczny kryzys gospodarczy, rozwiązano palący problem mieszkaniowy i stworzono sprawną machinę wojenną. Gdyby kierować się wyłącznie tymi przesłankami, trzeba by stwierdzić, że w 1939 III Rzesza rokowała wyjątkowo dobrze - znacznie lepiej niż II RP. Po głębszej analizie wypada jednak stwierdzić, że to nieprawda - oba państwa rokowały źle i nie mogły przetrwać w tym kształcie.
  
k_1_0
21.04.2010 17:27:52
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska

Posty: 82 #523438
Od: 2009-3-6
Tylko jak tu mozna porównywac Niemcy, które należały do najbardzie rozwinietych państw świata, z rolnicza Polską. Kraj który mógł swobodnie rozwijac swe kadry naukowe. Niemcy nie miały nad soba bata w postaci zaborców, którym zalezało, aby Polacy przede wszystkim słuzyli w armii, lub jako mało wykwalifikowana siła robocza. Można tez wspomniec o powstanich po których Polske opuszczały zastępy najzdolniejszych ludzi. Możliwoście jakie miały Niemcy i Polska w XIX i na poczatku XX wieku były diametralnie różne. I stąd róznica w rozowju naukowym, czy gospodarczym, a nie wyzszości germanó nad słowianami. Jak niektórzy ciągle myslą.
  
capo_
21.04.2010 17:35:16


Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Karl-denke-Stadt

Posty: 2 #523441
Od: 2010-4-12
Bajanie o czeskości, niemieckości, austriackości czy polskości DŚ uważam za pozbawione sensu. Administracyjnie oraz etnicznie sytuacja jest dziś klarowna, więc raczej nie ma sensu roztrząsać w sumie mało ważnej kwestii.
  
veltins
21.04.2010 17:49:00
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Silesia Superior

Posty: 131 #523448
Od: 2009-10-2
Wielu obywateli Niemiec jest pochodzenia słowiańskiego, a Polski germańskiego, a najwięcej jest mieszańców.
Teza o opresyjnej polityce zaborców jest jednym z największych nadużyć polskiej polityki historycznej. Ani monarchia austro-węgierska, ani Rosja carska nie były państwami narodowymi. W Rosji Polacy, owszem, służyli w armii, ale nadreprezentowani byli i to wyraźnie w korpusie oficerskim jednostek gwardyjskich. Wielkopolska w Prusach rozwijała się gospodarczo.
Przyczyn zacofania Polski szukać należy przed rozbiorami.
  
Grunberg1222
21.04.2010 18:09:06
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 267 #523461
Od: 2009-2-23
Wysoki poziom gospodarności w Wielkopolsce to nie jest wcale zasługa Niemców. Trzeba przyznać jednak, że gdyby Wielkopolska była w zaborze rosyjskim to istniałoby ryzyko cofnięcia się w rozwoju. Zabór pruski nie stanowił takiego zagrożenia (a że stanowił inne to już inna historia).
  
Electra29.11.2024 10:22:29
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 4>>>    strony: [1]234

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POLSKA I POLACY » ZIEMIE NIEODZYSKANE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny