Odparcie zarzutów regermanizacji
Dolnego Śląska
Oj slodziutki austriacko-niemieckie "sprawy" znam niestety z autopsji.
Choc teraz jestem w Labo gdzie szefowa to niemka, dwie doktorantki tez, reszta austriacy wesoły a mimo to jest ok.

Jestem we Wiedniu na VMU wesoły a zadyma ze studentami maila sie tak:
studenci austriaccy protestowali zeby nie wprowadzac platnych studiow (z tego co wiem), kiedys mieli platne, potem bezplatne a teraz wracaja do platnego systemu, gdyz uczelniom brakuje pieniedzy.
A jak sie maja do tego Niemcy otoz w Niemczech studia sa platne na wiekszosci porzadnych uczelni i co lepszych miastach, wiec niemieccy studenci masowo przyjezdzali do austrii zwlaszcza do wiednia i tu studiowali z tego co wiem, i tu niby tez musieli cos tam placic, ale w jakis sposob bylo to dla nich korzystne rozwiazanie a problem byl taki, iz austriaccy studenci skarzyli sie ze zabieraja im miejsca oczko (tyle wiem, ale moge jeszcze dopytac jak bedzie potrzeba)


Fakt austriacy z niemcami sie nie lubia, fakt teskno im do habsburgow, ale to najbardziej patologicznie tolerancyjna nacja jaka spotkalam, tak jakby wszystko im pasowalo, albo inaczej bylo im wszystko jedno (???),a zabor austriacki chyba byl tym "najlzejszym", ze sie tak wyraze, wiec pewnie dlatego i gorale i krakusy sentymentalnie mowia o franc jozefie oczko

Co do Hitlera, to tez rozmawiaam z nimi o tym, nie ma dla nich tematu tabu, co innego dla niemcow (wstyd sie przyznac, kiedys powiedzialam niemkom, ktore ze mna pracuja w zartach ze nadgorliwosc gorsza od faszyzmu - tlumaczylam sie metnie potem ze mialam na mysli wlochy oczywisciecool etc. ale i tak glupio wyszlo a one do tej pory sa mocno urazone)
No ale tez nie mozna miec pretensji do austriakow, ze w ich kraju sie Hitler urodzil (mam nadzieje, ze to nie jest zaden argumet z Twojej strony raczej zartwesoły )

"A poza tym po swojej wlasnej wypowiedzi masz przyklad, ze srodowisko naukowe nie jest jednak wolne od nacjonalizmu" dlatego wlasnie jestem w szoku zdziwiony ale troche rozumiem pewien niepokoj austriackiej kadry naukowej, szefami 3 na 5 katedr sa swiezo zatrudnieni doktorzy i prof niemieccy i to jest rzeczywisty trend.
A szefowi Ci nie robia sobie dobrej polityki wsrod austriackich podwladnych, gdyz nie kryja sie z opiniami, ze tu burdel panuje i musza wprowadzic niemiecki ordnung (to slyszalam na wlasne uszy) bardzo szczęśliwy w austrii burdel ??? zdziwiony chyba w polsku nie byli lol


  PRZEJDŹ NA FORUM