Ziemie nieodzyskane
Zamachów na Hitlera Niemcy przeprowadzili więcej niż Polacy na jakiegokolwiek komunistycznego przywódcę. A zamach stanu planowany był już w roku 1938. Poza tym niemiecki oficer w czynnej służbie, w przeciwieństwie do polskiego (przypomnę - Polską przed wojną rządziła junta), zajmował się wojskiem, a nie polityką. I zwyczaje rodem z bananowych republik, gdzie armia obala cywilne władze, były mu raczej obce (są wyjątki, ale nieliczne). Zamach stanu był absolutną ostatecznością, dopuszczalną jedynie w przypadku uznania wodza za szaleńca. Beck uważał już w 1938 r., że zachowanie Hitlera na to wskazuje. A Hitler miał wtedy jeszcze liczne grono wielbicieli w Polsce. Wśród nich był np. przyszły "prymas tysiąclecia".
Górnoślązacy nie byli jedynymi ofiarami komunistycznych represji w Polsce, ale w przeciwieństwie do Polaków, poddawani byli prześladowaniom na tle etnicznym. To tak, jakby uznać, że Żydzi nie mają prawa twierdzić, że byli prześladowani przez Niemców, bo naziści mordowali też niemieckich chadeków czy socjalistów.


  PRZEJDŹ NA FORUM