Ziemie nieodzyskane
Podział Pomorza to bzdura. W jakim sensie. Przecież Szczecin i Gdańsk to zupełnie rózne historie. Śląsk tez bedzie zawsze podzielony ze względu na wielkość. Niemożliwe, aby w regione o przybliżonej pow. 44tyś. km2 nie znalazł się ośrodek ( w tym przypadku Katowice), czy grupa ludzi, majaca inny cel ( niz Wrocław). Nie wierzę w dobrowolna jednośc Śląska. Przeciez Ślask składał sie z najpierw z róznych plemion, które zostały właczone w jakis twór adminstr. jak prowincja, czy dzielnica, siła, lub poprzez układy panujacych. By po jakims znów rozbic sie na małe ksiestwa. Dzis wielu dąży do wielkego Śląska. Jestem przekonany, ze wystarczyłoby, że Warszawa w podziale adminstr. uwzgledniłaby powstanie woj. Legnicko - Głogowskiego, a wielu sympatyków wielkiego Śląska z tych rejonów zmieniłoby front. Jestem co do tego przekonany. Zreszta, co za różnica, czy sa 2 czy 3 woj. na Śląsku. Skoro stolica całego Śląska jest Wrocław. Przecież Śląsk był odzielony na 3 rejencje i mimo to by bogatym i silnym regionem. A Wrocław bogatym i znaczącym miastem. Bo serio co łaczy Gdańsk ze Szczecinem, czy Wrocław z Katowicami. Chyba tylko niechęć do stolicy wesoły, i połozenie w tym regionie historycznym. Nigdy nie zrozumiem tego pędu do tych olbrzymich woj.


  PRZEJDŹ NA FORUM