O Śląsku piszą
Gdzie można znaleźć inforormacje o D I G Śląsku
Pozwolę sobie dokończyć Bolka: nie licytujmy się, szczególnie, ze dochodzi do nadużyć - za dużo emocji. A osobiście mam prawo nie lubić czegokolwiek - mam prawo tez kochac cokolwiek - i jeśli uważam to, iż w połowie będę zmuszony mieszkać na Wielkopolsce za moją tragedię - mam do tego prawo.

wcześniej apelowałem aby najpierw poczytać historię Śląska - książek jest sporo - a potem dyskutować. Osobiście wiem, ze przynajmniej jedna osoba wypowiafdająca się tutaj - w szczególności odnoszaca się do moich słów - historii tej nie zna - bo książek nie czytała. Zatem pytam się na jakiej podstawie wygłasza opinie.

Idąc tym tokiem postępowania oglaszam: Śląsk zdobył Maury, Ruś Czerwoną i prawie cały Kaukaz - na poparcie mojej tezy nie mam niczego. Ale prawić na forum internetowym pięknie mogę.

I na prawdę jestem już oburzony tym pisaniem głupot!

Biorę książkę "Historia Ślaska" wspomnianych profesorów i z niej piszę Wam moi mili FAKTY a nie brednie:

strona 65. rozdz. NADZIEJE NA KRÓLEWSKĄ KORONĘ. na tej stronie jest napisane min. o tym jakie są stosunki z Czechami (związki juz były SILNE) Henryk IV złożył w 1280r HOLD w WIEDNIU królowi niemieckiemu R. Habsburgowi w celu zdobycia korony polskiej i zjednoczenia ziem polskich. tutaj przeszkodził konflikt z biskupem. nawet kłatwa Henyka nie minęła. >>> delikatnie ujęte to, czego dowiedziałem się z innej książki.

a teraz DZIEJE ŚLĄSKA wg Pregiela:
tak pokrótce:
do 990r - Śląsk w PAństwie Welkomorawskim i Czeskim
990-1039 - w Państwie Polskim
1039-1954 - w Czechach !!!
1054-1138- w Polsce
do 1335 - niezależny - coraz silniej związany z "Niemcami" i Czechami
od 1335 - w Czechach

policzcie sobie lata - ile był w Polska - historii się nie zmieni - dokładnie 133 lata!! i pamiętajcie, ze PAństwa kiedyś to nie byly takie jak dzisaj - luźne - raczej to byla wlaśnie walka o to by centralnie trzymać za pysk grody. A Śląskowi było bliżej do Bohemii - zarówno fizycznie, jak i handlowo. Wszelkie prawa miejsckie, przywilieje - były w większości na prawie czeskim bądź niemieckim. W Polska wtedy skór z dzikow garbowano a nie wymyślano prawo.

no ale dalej przykłądy takie szybkie z tej książki (Dzieje Śląska) - str 45 - piękna mapka pokazująca zdobycze Henryków Śląskich.

od str. 31 jest mowa o aspiracjach i o tym że to Silesia jest najsilniejszym regionem byłej Monarchii Polskiej.
To stąd wyhodzą wszelkie proby zjednoczenia.
Potem jest mowa o przechodzeniu książąt śląskich na stornę Czech.

Na str. 46 mamy obraz Henryka IV - niemalże o 180 stopni inny niż opisany w poprzedniej książce - tutaj jasno jest napisane, ze złożył HOŁD LENNY z wląsnych ziem śląskich, że wychowylal się na dworze praskim, itd.
dalej strona 47 CYTAT:
"Dążąc do zajęcia Krakowa, wykorzystując sile, podstęp i dyplomację Henryk Probus uzyskał dominację nad ksiązętami śląskimi. (...)"
str 48 - WALKI Probusa Śląskiego z Łokietkiem z Kujaw (poźniejszym Królem Polski - posiadającym rodzinę na Śląsku - Brzeg). Raz jeden raz drugi wygrywał.
cytat str48:
"Probus opierał się na niemieckim mieszczaństwie i sile kupiectwa (sam Wrocląw (...) własnym kosztem wystawil Probusowi 3500 najemnych z zaopatrzeniem i machinami wojennymi)"

potem jest napisane, ze Probus podstępem zdobyl Kraków.
Następnie dowiadujemy się, ze Probus zginąl w niewyjaśnionych okoliczniościach we Wrocląwiu.

to tylko maleńkie przyklądy. W opisie Slaska w czasach dzielnicowych ciągle ale to ciągle przejawiają się słowa o podboju ziem Polskich przez Piastow ślaskich. O ich koneksjach z Niemcami i Czechami. O wrogości i coraz to słabszych powiażaaniach z Poslką.

Ja iwem, że Wy (jak i ja) - dzieci komunizmu - w szkołach indoktrynowani - o Śląsku wiemy niewiele - ale są książki - nie wszystkie są SPOLONIZOWANE - czasami można trafić na przekazy bardziej prawdziwe.

Polska na silę sobie Śląsk przywlaszczyła historycznie - co uważam za skandal!

Powrót Śląska do macierzy! (sic!) - jak już sobie przywlaszczyla historycznie - to należalo tę historię ZMIENIĆ I NAGIĄĆ. Świetnie to widać właśnie w książkach o Śląsku - w jednej z nich autor od razu podkreśla, że jest Polakiem i że jego stanowistko jest stanowisktiem subiektywnym jako Polaka.

Ludzie więcej OTWARTOŚCI - ja iwem, że nie możecie isę pogodzić z tym, ze Śląsk za Polską nie płakal - ba! chcial ją po prpostu podbić! Ale gdybyście odrzucili tą swoją nacjonalistyczną otoczke i spojrzeli oczami ówczesnych ludzi - to byście się nie dziwili - PAŃSTWOWOŚĆ POLSKA nie powstawała w 1 dzień!
Śląsk po prostu wybrał innych Słowian a nie dzikusów w skórach zadających się z jeszcze większymi dzikusami z Rusi i Litwy.

Śląsk patrzył na ZACHÓD i POŁUDNIE
Polska na WSCHÓD

Co kto zyskał? krótkoterminowo Śląsk był potęgą

długoterminowo wylądowaliśmy na tym samym zgniłym wozku polityki Warszawy.

Zepsuc, zniszczyć zdewastować (Walbrzych, Bytom, Siemianowice SLąskie, Tych, itd)

Pozdrawiam oczytanych, a innym polecam poczytać.









  PRZEJDŹ NA FORUM