OPOLSKIE
I jego stosunek do Dolnoślązaków
1. "Rewindykacja" Zielonej Góry i Głogowa na rzecz Śląska możliwa będzie wyłącznie przez pozyskanie poparcia zielonogórskich elit. Tych, które bronią woj. lubuskiego jak niepodległości, bo bronią własnej pozycji. Ich można pozyskać tylko w jeden sposób: pozostawiając im status quo jeśli chodzi o stołki i rolę miasta (Gorzów zamieniliby sobie jedynie na Legnicę i wrócili do poprawnej historycznie narracji śląskiej). Takie "przesunięte na zachód" woj. dolnośląskie to już jakiś konkretny pomysł na powrót tych ziem do Śląska (innych pomysłów noszących znamiona realizmu jeszcze nie słyszałem).

Nie ma mowy. Tzw. lubuskie elity to strasznie zdemoralizowani ludzie widzący tylko swój interes i swojej najbliższej rodziny. Ideologicznie i mentalnie przesiąknięci marksizmem. Ich historia to historia partii komunistycznej na tych terenach.Są dla mnie wrogiem numer jeden. Problemem jest ich duża siła oddziaływania na ludzi. Dostają gęsiej skórki na słowo "Śląsk". Ziemia lubuska zapewnia im przetrwanie. Dlatego koniec tego województwa i stołeczności Zielonej Góry będzie ich końcem. Z czego się będę bardzo cieszył.[/i]

Wydaje mi się dobrym pomysłem stworzenie województwa śląsko-łużyckiego, granicami obejmującymi Łużyce Górne i Dolne, dawną enklawę Świebodzińską, Sulechów, Krosno Odrzańskie, tzw. worek turoszowski i dawną rejencję legnicką, ze stoclicą w Legnicy właśnie.


  PRZEJDŹ NA FORUM