WROCŁAW STOLICĄ Śląska |
Na mój chłopski rozum, nie powinniśmy brnąć w temat, który ze Śląsków jest bardziej śląski. Powiem teraz parę słów, które pewnie nie przypodobają się tak do końca ani Bolkowi, ani Veltinsowi. Dolny Śląsk jest - jako przestrzeń społeczna i żywa tkanka kulturowa - znacznie młodszy od Górnego. Jest też od Górnego znacznie mniejszy (biorąc pod uwagę zasięg oraz intensywność identyfikacji regionalnej w społeczeństwie). Dlatego "puszenie piórek" faktycznie jest w naszym wykonaniu ciut nie na miejscu. Więcej pokory. Z drugiej strony - przekonanie o większym prawie Górnego do "bycia Śląskiem", nie znajdzie raczej w naszym środowisku zrozumienia. Dla wielu z nas tutaj śląskość nie jest ani kategorią etniczną, ani językową. A etnos górnośląski postrzegamy jako mniejszość (był nią również w czasach niemieckojęzycznych). Trudno oczekiwać, by Dolnoślązacy poczuwający się do więzi z regionem, uznali ten etnos za "jedynego prawdziwego ambasadora" Śląska. Natomiast wiele z tego, co nasi "starsi bracia" Górnoślązacy mają do powiedzenia, warte jest wysłuchania. A być może doczekamy kiedyś czasów, że nasz głos też będzie słuchany przez nich z uwagą. |