| WROCŁAW STOLICĄ Śląska |
| Veltins, wiem ze mowie cos co moze burzy uludy roztaczane przez wszystko co o Slasku serwuja nam polskie media, wiem to moze bolec. Moze bolec Katowice "utracona stolica". Ale tak naprawde to "nigdy tam jej nie bylo", czyzbys twierdzil inaczej? Jesli chodzi o historie to oczywiscie, ze nie jest ona decydujaca. Oprocz historii Wroclaw jest zyjacym, preznym miastem- wielkosci dwoch Katowic, wiec porownanie z antycznymi miastami, na ktorych dzis sie pasa kozy raczej nie trafione. Mowisz, ze deprecjonuje Katowice. Gorny Slask ma dobre rzeczy. Te chwalmy. W wiosce skad pochodzi moja zona, na Gornym Slasku zyje stolarz. A wlasciwie to juz cala rodzina, ktora zajmuje sie tym fachem. Nie wiem czy poczatki zakladu nie zaczely sie juz przed wojna. Zaklad istniejacy przez conajmniej od wojny po dziejsze czasy (niewielki, ale kilka osob tam pracuje) nigdy nie bylo w nim wypadku. Co w stolarskim fachu, gdzie pracuje sie z pilami itd traci paluszki na porzadku dziennym jest niezwykle. Sa to ludzie bedacy tak dobrymi specjalistami, ze dostali mnostwo zamowien z odbudowywanych i remontowanych kamienic w Dreznie. Rzeczy wymagaja czesto recznej roboty i najwyzszej specjalizacji. To podziwiam. To mozna stawiac za wzor. Wrocław utracił swe duchowe przywództwo za sprawą mieszkańców, którzy ze Śląskiem się nie identyfikowali- Wroclawiowi, a razem z nim Srodkowemu i Dolnemu Slaskowi probuja to ukrasc klamliwe media, tzw. woj. slaskie, tzw. "Slazacy", ktorym wydaje sie ze GOP to juz caly Slask. Dla inteligentnego czlowieka prawda jest na wyciagniecie reki. Wroclaw to "Serce Slaska". |