Narodowość Śląska przyszłoroczny spis powszechny |
NIE WAŻNE JAK SIĘ MÓWI - WAŻNE, ŻE SIĘ MÓWI Hmm.. Gdyby tak było, to nie wydawano by 500 mln zł rocznie na profesjonalne działania PR (szacunkowa wartość tej gałęzi rynku w Polsce w latach 2008 i 2009) ![]() Ale pomysł ciekawy. Gdyby faktycznie w wynikach spisu pojawiła się jakaś zauważalna statystycznie grupa "Ślązaków z Dolnego Śląska", miałoby to naprawdę ciekawy oddźwięk (w poważnych publikacjach). Musimy tylko pamiętać, że nie każdemu to leży. Narodowości nie zmienia się tak często jak skarpetek. A to mimo wszystko poważna deklaracja jest. Dlatego myślę, że każdy powinien pisać tak, jak czuje (łącznie z kombinacjami: "śląsko-polska", "dolnośląska", "neośląska" - i co tam komu jest najbliższe). |