Ślady dawnego Wrocławia
wiem, że NSZ miały plan ustanowienia granicy na Odrze i Nysie licząc, że III Rzesza i ZSRR się nawzajem wykrwawią w wojnie. Te plany się niestety nie udały, chociaż może to i lepiej-po wojnie mielibyśmy zbyt pokaźną mniejszość niemiecką, bo jeśli Kresy by nie zostały utracone-to kto by się do Wrocławia, Szczecina czy Kołobrzegu wprowadzał?

Owszem, związki były. Ale nie do końca rozumiem jaki to ma związek z tematem. Polaków było w samym Wrocławiu od groma, ale jakąś szczególnego wkładu w jego rozwój nie wnieśli-chociaż im dostępu nie blokowano. A ten temat powstał po to, żeby pokazać osiągnięcia miasta nie obejmujące lat 1740-1918 i 1933-1945.

Więc pytam ponownie: skąd ten motyw z Wielkopolską, Pomorzem itd?

Ja nie uznaję, że Śląsk był pod zaborem, więc tym bardziej uznawanie, że Wielkopolska itd. ma coś wspólnego ze Śląskiem na tej płaszczyźnie (kultura, zabytki) o której piszę.


  PRZEJDŹ NA FORUM