radar
Veltins: występując z kimś ręka w rękę, ponosisz część odpowiedzialności za przedstawiane przez niego poglądy. Dlatego nie było nadużyciem z mojej strony sprowadzenie ich do pewnego wspólnego mianownika.

By uniknąć nieporozumień, odpowiadam Ci zatem w osobnym poście.
Jeżeli chcesz literalnego traktowania własnych wypowiedzi, zwróć proszę baczniejszą uwagę na ich kontekst. Czasem warto się do niego odnieść.

Południowy Tyrol - Austria występuje w roli strony i bierze udział w negocjacjach, dotyczących rozwiązania administracyjno-ustrojowego (autonomia terytorialna).

Precedens, który zakończyłby się awanturą międzynarodową, gdyby nie kwestia mniejszości.

Nie wykazałeś, że IfAS w jakikolwiek sposób usiłuje przekraczać swoje uprawnienia.

Oj, to jest akurat bardzo proste. W nazwie (Initiative fur Autonomie Schlesiens) oraz celach stowarzyszenia zawarte jest dążenie do zmiany konstytucyjnego ustroju Polski. Przypominam, że inicjatywę ustawodawczą mają w Polsce: prezydent, rząd, Senat, posłowie na Sejm oraz obywatele Polski, którzy zbiorą odpowiednią liczbę podpisów pod projektem ustawy. Stowarzyszenie zarejestrowane w Niemczech, którego członkowie w znacznej części nie posiadają obywatelstwa polskiego, nie spełnia żadnego z tych warunków. Tym samym – próbuje ingerować w obszar, który jest poza zakresem jego kompetencji.

Nieprawdą jest jakoby Ślązacy zamieszkali w RFN z prawnego punktu widzenia byli Bawarczykami czy Sasami. Nie ma bowiem obywatelstwa landu. RFN to federacja a nie konfederacja.

Skrót myślowy. Wiadomo, że chodzi o obywatelstwo niemieckie. W niczym nie zmienia to meritum dyskusji.

Co to znaczy, że państwo nas krzywdzi?

W moim przekonaniu, oznacza to łamanie praw obywatelskich (co regularnie czyniono np. za PRL).


  PRZEJDŹ NA FORUM