Święto Niepodległości
w oczach Ślązaków
Przy ataku na duże państwo o sporej armii takie straty to żadne straty. Warto pamiętać,że Polska była, dla armii niemieckiej poligonem. Takie oddziały Waffen-SS, które później stały się elitą hitlerowskiej machiny wojennej, były jeszcze nieopierzone i kiepsko uzbrojone. Sama logika Blitzkriegu zakładała spore straty własne.
Zresztą, o czym tu dywagować. Cała historia II wojny dowodzi sprawności armii III Rzeszy. Gdyby było inaczej, wojna Hitlera z połową świata nie trwałaby tak długo. A trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że GroFAZ, wierzący w swój geniusz militarny, był dyletantem, który oficerom zadania raczej nie ułatwiał.


  PRZEJDŹ NA FORUM