Jakiś czas później państwom zachodnim już nie przeszkadzało by ZSRR stał się częścią międzynarodowego porządku. Rosja biała czy czerwona to jednak zawsze państwo bardziej azjatyckie (w wersji czerwonej bardziej zdziczałe) i od początku swego istnienia nieprzyjazne Polsce. To czy Polska mogła coś w sprawie wojny domowej w Rosji zrobić to już jest gdybologia, zwłaszcza jak pomyślimy jakie skutki zwycięstwo białych mogłoby przynieść w przyszłości (np. wobec braku zagrożenia komunizmem w Niemczech do władzy nie doszedłby Hitler, ale konserwatywno-nacjonalistyczne Rosja i Niemcy dokonałyby "pokojowo" kolejnego podziału Europy środkowej jak w 1815).
|