hmm smiem twierdzic ze zaden z waszych wlodarzy (jak i wiekszosc naszych) nie jest miejscowy Moja Oma zawsze mowila ze supp di voll u frett di dick u hoalt dei Frett vo Politik (napij sie do pelna, najedz do syta i trzymaj swoja gebe "zdala" od polityki) i to zarówno na gornym jak i dolnym slasku wsrod Slazakow niestety do dzisiaj - moze nieswiadomie - pokutuje. W Polsce centralnej i wschodniej ten ped do politykowania jest szeroko znany i dosc populrany. U nas ludzie zajmuja sie praca i swoimi rodzinami a to co Landrat shutt (scheißt) to Schlesiera/Schläsingera nie interesuje. Ja nie znam zadnego Slazaka ktory by sie angazowal w polityke na poziomie wyzszym niz soltys przykre to ... bo kto jak nie miejscowy wie jakie sa ptrzeby danego miasta, wsi, powiatu, etc. |