No no z tymże u nas to na pamiątkę po najeździe tatarskim, wzorem z Krakowa z tymże we Wrocławiu ponoć hejnalista odegrał całości hejnał bijąc na alarm wrocławianom.
No i polski tekst i gwara hejnału jakąś tak nigdy nie pasowały do legendy wiecznie niemieckiego Wrocławia, to też jestem tym bardziej dumny z tego obyczaju