Marsz autonomii GŚ 18 lipca 2009 r. w Katowicach |
Ślężanie, Bobrzanie to były plemiona propolskie, mówili tym samym językiem co Polanie, Mazowszanie, Dziadoszanie, Wiślanie etc. Plemiona czeskie to też inna bajka. Oni PODBILI Śląsk, który myśmy sobie później przywłaszczyli. A później utworzyliśmy tam nawet biskupstwo we Vrotizli (Tak w roku 1000 mawiano o Wrocławiu) i dlatego też ten gród nad Odra stał się stolicą tej rozległej krainy. Niemcy, którzy tu przybywali to tacy sami autochtoni jak Polacy w XXw. Z czasem się u nich ta śląskość wykształciła. PRL w 45r. nie przewidywało, że z Niemcami będziemy kiedykolwiek i jakkolwiek związani sojuszniczo. Dlatego też chcieli mieć stabilną granicę i łatwą do obrony. Linia Odry i Nysy Łużyckiej to była idealna linia. A jeżeli RAŚ uważa, że regermanizacja jest słuszna to niech za przeproszeniem powiem spieprzają do Niemiec. Nie łudźcie się autonomią w Unii, tylko decentralką w Polsce. Ja się czuję dumny idąc po mieście zwiedzając szlaki polskich Piastów, i doszukuję się śladów polskości nawet w czasach późniejszych i znajduję ich od groma. Niemcy nie uznali Śląska za Śląsk, tylko za fragment wielkich Niemiec. A w Polsce moim zdaniem mamy perspektywy na rozwój lepsze-tylko musimy je: 1.wykorzystać 2.przyswoić sobie panującą tu wielokulturowość. |