Sabaton 40:1
Ależ negatywny stosunek do poszczególnych instytucji państwa nie wyklucza jego sakralizacji. To tak jak z Kościołem. Wielu katolików narzeka na kler, kościelne instytucje, ale sam Kościół uważa za święty. Ta sakralizacja przejawia się właśnie w postulacie bezwarunkowej lojalności wobec państwa. Lojalność oczywiście także uważam za cnotę, ale w relacjach międzyludzkich.
Atomizacja nie wyklucza kolektywizmu, a nawet płynnie się z nim łączy. Zwróć uwagę, że właśnie w systemach, które głosiły, że jednostka jest niczym, następował najdalej idący rozpad więzi społecznych. Kolektywizm przejawia się bardzo silnie w dominującym w Polsce nurcie myślenia o historii. Funkcjonują w nim podmioty zbiorowe - naród katów, naród ofiar itp.
Tradycja opozycyjna była zwrócona przeciwko państwom uznawanym za obce (bo niepolskie lub niesuwerenne). Ale i w niej wyraźnie odzywa się kolektywistyczne myślenie - akcent z reguły kładziony jest nie na wolność osobistą, ale narodową. Kiedyś zwrócił na to uwagę prof. Chwalba, tłumacząc, dlaczego tzw. III powstanie śląskie nie przystaje do polskiej tradycji powstańczej. Jego zdaniem chodziło w nim przede wszystkim o swobodę jednostki.


  PRZEJDŹ NA FORUM