Sabaton 40:1
OK, ale i tak bez trudu możemy rozróżnić pisanie historii ("opowiadanie") od stosowania potocznych uproszczeń odnoszących się do niej w ten czy inny sposób. Te ostanie nie mają zwykle pretensji do wyjaśniania dziejów (a przynajmniej nie powinny), mają porządkować nasze emocje. Jak łyk kawy albo papieros. Opowiadanie historii to coś więcej - nie redukowałbym go raczej w ten sposób. Masz rację, że h. nie występuje w postaci "czystej" wiedzy (nie tylko historia, taka wiedza w ogóle nie istnieje). Nie "czystej", ale - wiedzy. W odróżnieniu od naszych skojarzeń, wrażeń, etc.

Myślisz, że mamy w PL do czynienia ze zjawiskiem sakralizacji władzy? Ja MAM WRAŻENIE oczko , że raczej z kultem anarchii, oszukiwaniem organów państwa i lekceważeniem (wręcz pogardą) dla władzy.


  PRZEJDŹ NA FORUM