Sabaton 40:1
Hmmm, może nie powinienem się wypowiadać w tak drażliwych tematach, ale mimo wszystko to zrobię - głównie z uwagi na moje przekonanie o szkodliwości pewnych poglądów na historię. Pomijam warstwę faktograficzną, którą niech się zajmą fachowcy (realny stosunek sił walczących pod Wizną był podobno inny - proporcja 40-1 wynika z uwzględnienia stanu osobowego wszystkich niemieckich jednostek, a nie tylko bezpośrednio zaangażowanych w natarcie). Chodzi mi o wysnuwanie wniosków co do cech narodowego charakteru na podstawie takich wydarzeń. Gdybym zastosował Twój schemat wnioskowania, doszedłbym pewnie do konkluzji, że oba narody mają jedną cechę wspólną: lekceważenie życia ludzkiego. Zdaję sobie jednak sprawę, że w obu przypadkach większość zaangażowanych nie decydowała o swoim życiu, które zostało bezsensownie poświęcone. Na zewnątrz wygląda to pięknie, ale gdy się nad tym zastanowić, pojawia się pytanie: czy ci młodzi ludzie chcieli dać się zabić dla ojczyzny czy idei, czy zostali do tego zmuszeni?
Interesujące spojrzenie na te kwestie, które mają wymiar uniwersalny, prezentuje film Eastwooda "Listy z Iwo Jimy".


  PRZEJDŹ NA FORUM