Sabaton 40:1
http://www.youtube.com/watch?v=ivgCD31iKyg&feature=related

Pamiętam, że słuchając za pierwszym razem o mało się nie popłakałem. I nie ważne było, że na co dzień drażni mnie kult powstań, bohaterszczyzna i wieczna polska martyrologia... Przy takich kawałkach krew się gotuje i już.

Porównajcie tą postawę z obroną Festung Breslau przez Niemców. Wydaje mi się, że nasze narody mają jedną, jedyną cechę wspólną: jaja.


  PRZEJDŹ NA FORUM