Marsz autonomii GŚ 18 lipca 2009 r. w Katowicach |
Śląsk był od początku polski w tym sensie, że był zamieszkiwny przez plemoiona polskie dzięki, którym powstała owa kraina. Ślężanie zaliczali się do tej samej grupy plemiennej co Polanie, Wiślanie i Mazowszanie (grupa plemion polskich). Obce kulturowo dla śląskich-polskich plemion było panowanie czeskie i niemieckie. To jest argument etniczny, który każe nam uznać Śląsk za rdzennie polską krainę, zaś co do polityki to rzeczywiście organizacja państwowa ślężan istniała tu wcześniej zanim pojawiło się jedno państwo polskie. Można powiedzieć przykładowo, że Mazowsze też politycznie nie było polskie, tylko od początku było mazowieckie. I to jest prawda. Jednak państwo Mieszka I stanowiło naturalną wspólnotę plemion polskich. Takie były wówczas tendencje w średnoiwiecznej Europie, gdyż tylko silne państwa miały rację bytu. Później Śląsk straciał swój kulturowo polski charakter na rzecz niemieckości. Ślężanie się zgermanizowali, choć ślady słowiańszczyzny są obecne na Śląsku do dzisiaj. Niemcy dużo dobrego zrobili dla Śląska, to fakt. Ale to nie jest argument za germanizacją. Skoro uważamy, że jako Dolnoślązacy zrobilibyśmy pewne rzeczy lepiej niż warszawka to starajmy się o większą niezależność polityczną w ramach Polski. Po co nam Niemcy ?! Z resztą dla nich Śląsk jest niemiecki i nie pezyjmują do wiadomości powstanie jakiejś krainy szczęścia polsko-śląsko-niemiecko-czeskiej. Jeszcze raz powtarzam, że Unia Europejska to potężny centralizm. Niepodległy Śląsk (jestem mocno przeciw) w ramach UE to wewnętrzna sprzeczność. |