winobranie z linczem
czyli za co może być nam wstyd
A wiesz jak ciężko i jak długo pracuje się na dobry wizerunek? A potem jeden debil robi coś, co psuje go w ciągu paru godzin. Ja na miejscu Zielonogórzan bym się wkurzył. I boli mnie, że ZG została z tej okazji przedstawiona w niekorzystnym świetle. (Dużo głośniej i skuteczniej niż potrafiła przebijać się z komunikatami pozytywnymi.) Przynajmniej reakcja urzędników (cokolwiek by o nich nie myśleć) była w tym wypadku właściwa i szybka:
http://miasta.gazeta.pl/zielonagora/1,35161,7046030,Po_bojce_na_koncercie__Peja_juz_nie_zaspiewa.html


  PRZEJDŹ NA FORUM