Regionalizm po włosku
Przebrnąłem do końca, ale warto było.

Zauważyłeś, że historia Niemiec i Włoch ma pewne cechy wspólne? Tu i tu mamy w I poł. XIX wieku mozaikę w zasadzie niezależnych państw. Tu i tu następuje szybkie zjednoczenie. Tu i tu zjednoczone państwo sięga z czasem po brutalny, centralnie sterowany nacjonalizm (nazizm, faszyzm) który prowadzi do wielkich tragedii. Dopiero po wygaszeniu tego XX-wiecznego koszmaru, zaczyna się budowa mądrze zdecentralizowanych państw. Myślę, że to lekcja której nie warto przegapić. Chodzi o znalezienie złotego środka pomiędzy decentralizacją a centralizacją. O takie urządzenie państwa, by regionalizm stawał się motorem jego rozwoju, lecz nie wymknął się spod kontroli. To ostatnie potrafi spędzać sen z powiek. Po pierwsze, rozwody rzadko bywają tak aksamitne jak ten którego dokonali Czesi i Słowacy (vide: Jugosławia). Po drugie, ewentualne ponowne jednoczenie mogłoby odbić się wszystkim wyjątkowo paskudną czkawką (jak pokazują przykłady jednoczenia Italii i Niemiec). Jak tego uniknąć? Tak jak napisałeś – dokładnie przyglądając się rozwiązaniom decentralizacyjnym funkcjonującym w innych krajach. Korzystając ze sprawdzonych rozwiązań. Wielka Brytania, Niemcy, Włochy – to doskonały materiał do porównań. Myślę, że powinniśmy iść w tym kierunku i głośno mówić o tym, co jest mądre, bezpieczne i pożyteczne – a co nie. I tego ostatniego wystrzegać się.

I przypominać o tym, że normalna wyważona decentralizacja jest sprawdzonym sposobem organizacji nowoczesnego, europejskiego państwa.

Nie da się jej niestety osiągnąć tak jak próbował to dotychczas uczynić RAŚ – czyli usiłując zapewnić sobie autonomię dla jednego regionu. Autonomiczny region w scentralizowanym państwie to przecież oksymoron. Ponadto przywodzi na myśl, że autonomistom wcale na tym kraju nie zależy (skoro w ogóle nie myślą o jego reformie). A to już woda na młyn krytyków. (Poza tym mnie zależy na tym kraju.) Myślę, że powinniśmy pracować nad spójną wizją decentralistycznie zorganizowanej Polski. Sami tego prawdopodobnie tak szybko nie dokonamy, ale tu ukłon w stronę Górnoślązaków: pomożecie obywatele? wesoły Mam na myśli połączenie wysiłku intelektualnego (a drzemie w Was wielki potencjał) i przedyskutowanie głównych założeń decentralizacji kraju.


  PRZEJDŹ NA FORUM