Czy grozi nam powódź ?
Pogorszyła się sytuacja powodziowa na Dolnym Śląsku, ponieważ nad powiatem kłodzkim od kilku godzin przechodzą burze z intensywnymi opadami deszczu. W ciągu 6 godzin na Kłodzko i okolice spadło aż 35 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi, z czego 25 litrów w ciągu tylko jednej godziny. Nastąpił bardzo gwałtowny wzrost poziomu rzeki Biała Lądecka, która niemal w oka mgnieniu przekroczyła stan ostrzegawczy, a następnie alarmowy. Władze ogłosiły alarm powodziowy w miejscach, gdzie doszło do miejscowych podtopień, a więc w Kłodzku, Polanicy Zdroju, Lądku Zdroju i Stroniu Śląskim. Sytuacja na razie jest opanowana, ale w godzinach nocnych akcję pomocy mieszkańcom prowadzić jest bardzo trudno. W rejon podtopień ściągani są strażacy i wolontariusze w całego województwa. Chmury burzowe wędrują u stóp Sudetów poziomo i wszystko wskazuje na to, że ulewy nie ustąpią przez całą noc, dlatego należy się spodziewać pogarszania się sytuacji i dalszych podtopień. Niepokojące jest to, że zaczyna wzrastać poziom wody w Nysie Kłodzkiej, ponieważ na koryto tej rzeki padają obecnie najsilniejsze deszcze. Nysa Kłodzka jest jednym z głównych dopływów Odry wpływającą do niej na odcinku między Wrocławiem a Opolem. Poniżej najnowsze dane z wodowskazów.


twojapogoda.pl

Od 1,5 miesiąca praktycznie dzień w dzień pada czasami dość intensywnie. Ziemia jest namoknięta, więc obawiam się, że w razie mocniejszych opadów może już więcej wody nie przyjąć.

http://www.pogodynka.pl/hydrobiuletyn.php


  PRZEJDŹ NA FORUM