FORUM DOLNOŚLĄSKICH REGIONALISTÓW



NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » GÓRNY ŚLĄSK » DOLNY ŚLĄSK - GÓRNY ŚLĄSK

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 3 / 5>>>    strony: 12[3]45

Dolny Śląsk - Górny Śląsk

jakie relacje powinny łączyć dwa Śląski
  
dolnoslozak
13.12.2009 20:41:55
poziom 2



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Schlesien-GŁOGÓW-Śląsk

Posty: 56 #387388
Od: 2009-10-21
Cały czas będę uważał że w jedności siła.,czyli że Dolny jak i Górny Śląsk powinny wzajemnie się wspierać.Mieszkam na Dolnym Śląsku i jestem pochodzenia niemieckiego a w dodatku obracam się głownie właśnie w takim środowisku-niech więc nie gadają tu i ówdzie że u nas mieszkają sami ukraińce.Na naszym Śląsku jest prawdziwy tigel narodowościowy.Pozdro dla wszystkich ŚLĄZAKÓW
_________________
SCHLESIEN-ŚLUNSK-SILESIA-ŚLĄSK-SLEZSKO TO MY
  
Electra29.03.2024 02:10:02
poziom 5

oczka
  
GroBmutter
18.12.2009 19:20:14


Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: NiederSCHLESIEN

Posty: 5 #390456
Od: 2009-12-18
Od pokoleń związana jestem zarówno z Dolnym Śląskiem jak i Górnym. Uważam że oba regiony powinny sie wzajemnie wspierać i podoba mi się inicjatywa utworzenia wspólnej autonomi.W jedności siła !!!
  
mejden159
20.12.2009 15:24:01
poziom 4

Grupa: Moderator

Lokalizacja: Wrocław-Maślice Wielkie

Posty: 366 #391876
Od: 2009-8-28
Widzę, że mimo podobnego spojrzenia na całość i celowośc naszego pisania na tym forum wciąż możemy się podzielić na dwie jawne grupy...

-Zwolenników Autonomii,
-Zwolenników regionu wchodzącego w skład federacyjnego państwa, jakim by była Polska.

Ja jestem osobiście zwolennikiem drugiej opcji, chociaż jest nas na razie na tyle mało i mamy dość mały odzew z innych stron Polski żeby myśleć o federacyjnej Polsce. Dlatego myślę, że powinniśmy umocnić się póki co u siebie, i tu za plusem przemawiają autonomiści oczko

  
veltins
20.12.2009 17:35:43
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Silesia Superior

Posty: 131 #392060
Od: 2009-10-2
Pierwsze jest drogą do drugiego. Federacja to autonomia dla wszystkich, ale zapewne wszyscy nie uzyskają jej równocześnie.
  
mejden159
20.12.2009 19:33:29
poziom 4

Grupa: Moderator

Lokalizacja: Wrocław-Maślice Wielkie

Posty: 366 #392157
Od: 2009-8-28
Lepiej więc dążyć do tego, aby wszyscy działali w kierunku owej federacji/autonomii, zwał jak zwał.

Łatwo jest mieszkać w Katowicach, założyć sobie RAŚ i wojować z motyką na słońce.

A nie prościej jest pozbierać ludzi myślących podobnie o swoich regionach jak my o swoim i z nimi spróbować wspólnych sił?

Izolacja nie pomoże w niczym.

Śląsk jest wyjątkowo pod względem mieszania się kultur, ale spójrzmy na Mazury czy Warmię, ustępuje ona swojej wyjątkowości Śląskowi? No nie wydaje mi się, tak samo Małopolska-też ma austro-węgierski epizod więc nie rozumiem niektórych, którzy chcą autonomii tylko dla siebie, a na resztę patrzą jak na gorszych...
  
veltins
20.12.2009 23:09:18
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Silesia Superior

Posty: 131 #392359
Od: 2009-10-2
Każdy musi wziąć odpowiedzialność za siebie. Możemy współpracować z każdym ruchem regionalistycznym, ale nikogo nie zamierzamy uszczęśliwiać na siłę. Projekt "Polska Regionów" też nie zakłada, że z Katowic, Rybnika czy Opola ruszą w teren emisariusze. Każdy region musi wygenerować własny ruch, a sukces będzie zależał od jego dynamiki.
  
Bischofswalde
21.12.2009 11:09:05
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wrocław

Posty: 429 #392448
Od: 2009-6-5
Wklejam w tym wątku odpowiedź, którą napisałem w temacie "Zakładamy stowarzyszenie", a pasuje sumie bardziej tutaj.

Wracając do stadium pośredniego wg. RAŚ (np. autonomia jednego regionu). Wymagałoby to siły politycznej niewspółmiernej do obecnej. (By ją sobie wyobrazić, warto zadać retoryczne pytanie: ilu koalicjom większościowym w polskim Sejmie udało się zmienić konstytucję? ...) Ile lat zajmie Wam jej budowa? Czy macie w ogóle pomysł na to, jak się do tego zabrać?
Moim skromnym zdaniem, sformułowanie i propagowanie postulatów regionalistycznych w skali całego kraju miałoby więcej sensu. Popatrzcie na organizacje ekologiczne: im wdrożenie własnych tematów w główny nurt życia politycznego zajęło 20-30 lat. I okazało się skuteczne. Mamy dziś pakiety klimatyczno-energetyczne, ograniczenia w emisji CO2, porozumienia z Kioto, szczyty z Kopenhagi, pojemniki do sortowania śmieci, obszary Natura 2000 itd. Wymagało to jakichś politycznych "popychaczy": niemieccy die Grune, Al Gore, itp. Ale nie wymagało budowania żadnej supersiły politycznej, która byłaby koniczna do zrealizowania szerzej nieznanych, mało popularnych postulatów. Dlatego działania mające na celu adaptację postulatów regionalistycznych do głównego nurtu polityki uważam właśnie za najbardziej racjonalne. A tego nie da się zrobić, zamykając się w perspektywie pojedynczego regionu. Przykłady Hiszpanii i Włoch mogą być inspirujące, ale na razie nic nie wskazuje, by dały się bezpośrednio przełożyć na polskie warunki.

To jest oczywiście Wasza (górnośląska) sprawa i nie zamierzam nikogo przekonywać na siłę. Moje spojrzenie na te kwestie wynika też z pewnej postawy obywatelskiej, nie pozwalającej "wyłączyć" modułu "myślenie ogólnopolskie". Natomiast nie oznacza to, że z czysto prakseologicznego punktu widzenia - nie warto przemyśleć paru wątków nawet jeśli sami z takiego modułu korzystacie z umiarem. oczko
  
mejden159
21.12.2009 12:45:18
poziom 4

Grupa: Moderator

Lokalizacja: Wrocław-Maślice Wielkie

Posty: 366 #392500
Od: 2009-8-28
Jeżeli kilka regionów będzie działać swoim tempem i każdy innym to nic nie osiągniemy. Centrala z Warszawy będzie mogła każdego po kolei zdusić, a jak wszyscy wyjdziemy całym narodem z jakąś idea to nie będzie im już tak łatwo. Podam prosty przykład:

Prezydent Wrocławia chciał postawić w mieście pomnik Żelaznego Krzyża, bo to we Wrocławiu został on zaprojektowany-centrala powiedziała nie.

Masz tu efekt samodzielnego działania i dochodzenia do celu po trupach. Górnoślązacy! Pamiętajcie-książka pod tytułem Sztuka Wojny (polecam gorąco) mówi jasno i klarownie:

Jeżeli nie masz dość sił aby pokonać przeciwnika, to musisz znaleźć sobie sojusznika, z którym razem go pokonacie-ale ów sojusznik nie może być zbyt silny ponieważ w przyszłości może stanowić dla Ciebie zagrożenie.

Więc współpraca z innymi regionami i federacja kilku organizacji (nasze ADS, RAŚ, podajmy jeszcze jakiś powstały w przyszłości np. Związek Wielkopolan) może osłabić centralę. A sam RAŚ od 20 lat działa i szczerze mówiąc nie ma to wymiernego efektu jeżeli chodzi o tą waszą śląską autonomię oczko
  
veltins
21.12.2009 15:46:01
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Silesia Superior

Posty: 131 #392577
Od: 2009-10-2
Co do zielonych, RAŚ i debaty publicznej. Uwaga, będę nieskromny.oczko
Działamy 19 lat. Pierwszy etap to zupełnie inna generacja ludzi, którym chodziło raczej o odreagowanie czasów PRL i danie świadectwa swojej śląskości. Od końca lat 90. rozpoczęła się zmiana pokoleniowa i jakościowa - zaczęliśmy myśleć o realnym oddziaływaniu na rzeczywistość. Ten etap trwa około dekady. Co się w tym czasie zmieniło? Dziesięć lat temu jeżeli w ogóle wspominano o autonomii, to w konwencji kabaretowej. Dziś ten temat jest w głównym nurcie regionalnej debaty, a RAŚ należy do najważniejsztych podmiotów dyskusji - wystarczy sprawdzić tytuły prasowe takie jak katowicka "GW", czy "Polska-Dziennik Zachodni". Coraz częściej udaje się też przebić do ogólnopolskich mediów - na razie głównie elektronicznych, ale też do prasy. W badaniach przperowadzonych ostatnio w województwie śląskim RAŚ za najlepszą reprezentację Ślązaków uznało 41% ankietowanych (dla 43% nie ma takiej reprezentacji, a pozostałe ugrupowania - niegdyś od nas znacznie silniejsze, jak Związek Górnośląski - otrzymały po kilka procent wskazań).
Zwracam uwagę, że to również z naszego środowiska wychodzą takie inicjatywy jak wspomniany portal Polska Regionów, czy proregionalistyczny think tank. Ale nie pozostawiamy niedomówień - dla nas najważniejsza jest mobilizacja wokół idei autonomii mieszkańców naszego regionu. Jeżeli będzie ona wystarczająco duża, centrala i tak będzie musiała prędzej czy później ulec. I jeżeli będziemy wtedy jedynymi gotowymi sięgnąć po autonomię, to nie będziemy się wahać ani chwili. Zakładamy jednak, że tworzenie dobrego klimatu wokół idei regionalnej autonomii w innych częściach RP może przyspieszyć dokonanie niezbędnych zmian konstytucyjnych i sprawić, że nastąpi to w lepszej atmosferze. Zdecydowanie odrzucamy przy tym koncecpję decentralizacji symetrycznej, wyznawaną przez PO. Oznacza ona bowiem równanie do najsłabszego - będziemy mieli tyle samodzielności, ile jest w stanie lub chce udźwignąć region o najmniejszych aspiracjach.
  
Bischofswalde
22.12.2009 11:10:41
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wrocław

Posty: 429 #393072
Od: 2009-6-5
Mam szereg wątpliwości, ale rozumiem i cieszę się, że rozmawiamy szczerze.
Dodam tylko, że postrzeganie świata zewnętrznego (reszty kraju) w kategoriach wyłącznie interesów a nie wartości (z tego co piszesz wynika, że regionalizmem poza GS jesteście zainteresowani tylko o tyle, że pomoże "przypudrować nosek" i poprawić atmosferę wokół waszej własnej sprawy), działa w obie strony. Możecie zostać sami potraktowani w ten sposób.
  
mejden159
22.12.2009 13:10:17
poziom 4

Grupa: Moderator

Lokalizacja: Wrocław-Maślice Wielkie

Posty: 366 #393162
Od: 2009-8-28
No cóż...może za jakiś czas spróbujecie jakiegoś zespołowego działania z innymi-sami nic nie osiągniecie, a narzucenie tempa nie będzie traktowane tak samo jak dobrowolne podyktowanie go oczko
  
Electra29.03.2024 02:10:02
poziom 5

oczka
  
Bischofswalde
22.12.2009 14:46:56
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Wrocław

Posty: 429 #393214
Od: 2009-6-5
Wiesz Mejden, tak po prawdzie, to oni przez te 19 lat nie bardzo nawet mieli z kim "podziałać zespołowo". Tzw. samotny biały żagiel (no, może niezupełnie biały oczko ). Ale ciekaw jestem, jak się będą kształtować te relacje (i nastawienie) w przyszłości. Bolesna prawda jest taka, że będziemy na tyle poważnie traktowani, na ile okażemy się liczni i skuteczni. Także nie ma co brykać lol , tylko robić swoje.
  
mejden159
22.12.2009 18:43:47
poziom 4

Grupa: Moderator

Lokalizacja: Wrocław-Maślice Wielkie

Posty: 366 #393375
Od: 2009-8-28
przez 19 lat mogli chociażby wciągnąć w swoje szeregi ZLNŚ, zyskaliby tylko. Ale władza i wpływy nawet w tak poważnej kwestii okazują się silniejsze
  
GroBmutter
23.12.2009 21:18:59


Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: NiederSCHLESIEN

Posty: 5 #394283
Od: 2009-12-18
Pragnę wszystkim złożyć wszystkiego najlepszego.dużo zdrowia no i wytrwałosći w działaniu na rzecz ŚLĄSKA z okazji zbliżających się świąt.Jestem z Wami i całkowicie popieram Wasze zaangażowanie w naszą wspólną ŚLĄSKĄ sprawę.
  
veltins
04.04.2010 14:14:24
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Silesia Superior

Posty: 131 #512453
Od: 2009-10-2
Przykra sprawa. Po wczorajszym meczu z Ruchem w Chorzowie kibice Śląska zwinęli flagę "Górny Śląsk" - prawdopodobnie chodzi o banner wiszący poza stadionem, na budynku zajazdu "Batory" należącym do członka RAŚ. To bardzo przykry fakt w kontekście stosunków obu Śląsków. Niektórzy userzy mają kontakty w środowisku kibiców WKS. Nie muszę chyba pisać, co wypadałoby zrobić.
  
BOLKO_THE_STRAIGHT
04.04.2010 15:35:32
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Ziemia Świdnicka

Posty: 106 #512496
Od: 2009-11-15
Nie mam zadnego wplywu na kibicow Slaska. Nie znam okolicznosci zdarzenia. Flaga z dodatkiem "Gorny" nie godzi w nas. Moge wyrazic moje wspolczucie z powodu jej straty. Byc moze ktos z osob obecnych na forum moze wplynac na jej zwrot..
  
Grunberg1222
04.04.2010 18:36:13
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 267 #512641
Od: 2009-2-23
Biorąc pod uwagę, że kibice Śląska Wrocław mają dobre kontakty z Zagłębiem Sosnowiec, a nie z żadnym z klubów z GŚ, to w/w zdarzenie nie powinno dziwić...
  
veltins
04.04.2010 18:44:06
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Silesia Superior

Posty: 131 #512650
Od: 2009-10-2
Flaga nie była własnością kibiców i nie wisiała na stadionie.
  
Grunberg1222
04.04.2010 19:25:55
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 267 #512687
Od: 2009-2-23


Ilość edycji wpisu: 1
Wiem, chodzi mi o to, że WKS jako klub ze Śląska miałby niby szanować "stosunki między Śląskami" i odpuścić zabranie tej flagi.

WKS skroił tą flagę bo myślał, że to jest flaga kibicowska, albo wiedział, że nie jest ale chciał pokazać "separatystom" miejsce w szeregu. Innego wyjaśnienia trudno się doszukać. Z drugiej strony flaga wisła tez czasem na meczach Ruchu więc mogli ją kroić z pełnym przekonaniem, że jest to flaga kibicowska, a jednocześnie w celu upokorzenia Hanysów (2 pieczenie na jednym ogniu).
  
veltins
04.04.2010 21:43:51
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Silesia Superior

Posty: 131 #512799
Od: 2009-10-2
Ta flaga nie wisiała na meczach Ruchu. Wisiały podobne.
  
Electra29.03.2024 02:10:02
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 3 / 5>>>    strony: 12[3]45

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » GÓRNY ŚLĄSK » DOLNY ŚLĄSK - GÓRNY ŚLĄSK

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny